W sobotę 11 czerwca uczestniczyliśmy w spływie kajakowym po Baryczy. Wyruszyliśmy z samego rana do Milicza - czekało na nas 10 km wiosłowania. Humory i pogoda dopisały. Bawiliśmy się świetnie, podziwiając okoliczne zwierzęta i krajobrazy. Ważnym odnotowania jest fakt, że nikt nie wypadł z kajaku i wszyscy dopłynęli do celu. W Sułowie posiłek regeneracyjny i droga powrotna. Niektórzy pytają o powtórkę :)
admin