Wzorem lat ubiegłych, także tym razem nie zapomnieliśmy o święcie, które przypada 1 listopada. Zebraliśmy się więc przed szkołą, co prawda w trochę okrojonym składzie (z wiadomych względów), aby zapalić znicz i złożyć wiązankę kwiatów pod tablicą upamiętniającą Wacława Jandę, pierwszego kierownika szkoły zamordowanego przez NKWD w Katyniu. Cześć jego pamięci.